Dzień czwarty.
Wszyscy rześko wstali. Na śniadanie - bufet i jajecznic - jedzenie jest tu bardzo smacznie. Następnie poszliśmy na plac zabaw, gdzie uczyliśmy się. pomiędzy lekcjami mieliśmy przerwę dziesięciominutową na placu zabaw. Po zajęciach udaliśmy się do ośrodka, a po drodze wstąpiliśmy do sklepu. Następnie mieliśmy czas dla siebie. Potem poszliśmy na pyszny obiad. Po obiedzie poszliśmy na plażę, gdzie pani ogłosiła konkurs na najpiękniejszy napis MIEJSCE. Po powrocie zjedliśmy kolację. Później - w oczekiwaniu na grillowane kiełbaski - graliśmy w piłkę. Wygraliśmy w piłce nożnej z uczniami innych szkół 2:0 i 3:2. Maksiu prawie strzelił gola z przewrotki! Potem wszyscy poszliśmy się umyć i położyliśmy się do łóżek, żeby wyspać się przed następnym zapewne pełnym wrażeń dniem.
Pokój nr 3 - Mati, Mat, Krzyś, Krzyś, Tobi